Ester P. – rak tarczycy

Nasza 45-letnia córka od dwunastu lat mieszka w Kanadzie w Montrealu. Pomimo tak dużej odległości, jaka na dzieli, jesteśmy z nią w stałym kontakcie przez Skype. Na bieżąco informuje nas o swoim życiu rodzinnym, o tym, jak wnuczki radzą sobie na studiach, krótko mówiąc, o wszystkim, co my jako rodzice i dziadkowie chcielibyśmy wiedzieć. Dlatego nie czujemy się odseparowani od naszej rodziny. W lipcu 2015 roku córka skontaktowała się z nami po dwutygodniowej przerwie i okazało się, że została przyjęta do szpitala z posocznicą, gorączką, bólami brzucha (wodobrzuszem – płyn w jamie brzusznej). Jako matka i była pielęgniarka zdawałam sobie sprawę z powagi sytuacji i w ciągu tygodnia poleciałam do Montrealu wspierać moją córkę podczas leczenia.

Po tygodniu gorączka ustąpiła i została wypisana do domu z rozpoznaniem ropnia na jajnikach i jajowodzie oraz mięśniakami macicy. Z medycznego punktu widzenia operacja nie była możliwa, była leczona zachowawczo przez dwanaście tygodni (antybiotykoterapia dożylna). W trakcie leczenia zaczęła odczuwać silny ból w klatce piersiowej, pojawiło się również nadciśnienie. Podejrzewano zatorowość płucną, która została wykluczona przez TK. Jednakże wykryto obecność czterech małych guzów tarczycy. Dodatkowo wykonano biopsję, ale jej wynik był niejednoznaczny. Zalecono, aby powtórzyć biopsję po trzech miesiącach. W ciągu tych trzech miesięcy przed kolejną biopsją moja córka miała powiększone szyjne węzły chłonne, a guzki stały się bolesne. Wyniki biopsji tarczycy i węzłów chłonnych były pozytywne.

Oprócz konwencjonalnego leczenia raka chcieliśmy wykorzystać wszystkie możliwe i dostępne produkty naturalne. W kwietniu 2016 roku przypadkowo natknęłam się na artykuł w gazecie na temat raka i znaczenia silnego układu odpornościowego i PENOXALU. Natychmiast poinformowałam o tym naszą córkę, która chętnie zgodziła się, aby wypróbować Penoxal. Od maja zaczęła zażywać Penoxal w dawce 50 mg cztery razy dziennie. W drugim tygodniu stosowania powiedziała nam, że guzki stały się mniejsze i mniej bolesne. Powiedziała, że czuje się znacznie lepiej, zwłaszcza jeśli chodzi o stan psychiczny i że jest gotowa na operację zaplanowaną na lipiec. Jej lekarz poinformował córkę, że po konsultacji z endokrynologiem planuje usunąć jej tarczycę i guzki podczas jednego zabiegu ginekologicznego po czym, nastąpi radioterapia.

W lipcu nasza córka wciąż stosowała Penoxal i przeszła operację ginekologiczną wraz z histerektomią. Po trzech dniach po operacji została wypisana do domu. Nie miała żadnych powikłań po operacji, a jej rana goiła się wzorowo (choć były zrosty w dolnej części brzucha). Lekarz był zaskoczony wynikami badań histologicznych. Nie stwierdzono komórek nowotworowych. Po trzech miesiącach zażywania Penoxalu miała jednomiesięczną przerwę zgodnie ze zaleceniami. Od października kontynuowała stosowanie Penoxalu 50 mg cztery razy dziennie (należy pamiętać, że stosowała Penoxal bez wiedzy lekarzy).

Operacja węzłów chłonnych tarczycy została zaplanowana na 28 października. Chirurg wymagał zrobienia USG przed operacją, jego wynik wprawił go w zdumienie. Okazało się, że podejrzane zmiany na węzłach chłonnych całkowicie zniknęły, a biopsja wykonana wiosną była pozytywna. W dniu 28 października cała tarczyca została usunięta. Badania histologiczne wykazały nowotwór, ale stwierdzono, że układ odpornościowy utworzył dwumilimetrowy pęcherzyk wokół każdego guza, co zapobiegło rozprzestrzenianiu się komórek nowotworowych do otaczających tkanek i krwi.

Miesiąc po operacji blizna jest prawie niewidoczna, nie zastosowano też radioterapii. Ogólny stan naszej córki znacznie się poprawił, ma więcej energii, entuzjazmu i ma plany na kolejne lata życia. Przepisano córce terapię hormonalną połączoną z regularnymi wizytami u endokrynologa i onkologa.

Opisana historia jest prawdziwa i została napisana przez panią Ester . Chcesz również podzielić się swoją historią? Twoja historia innym pomoże w podjęciu decyzji, a Ciebie za to chętnie nagrodzimy.

Informacje o artykule:

Opisana historia jest prawdziwa i została napisana przez panią Ester. Chcesz również podzielić się swoją historią? Twoja historia innym pomoże w podjęciu decyzji, a Ciebie za to chętnie nagrodzimy.

Jak Penoxal pomaga w leczeniu raka?

Silny układ immunologiczny potrafi radzić sobie z komórkami nowotworowymi i  niszczyć je, czasami jednak potrzebuje pomocy. PENOXAL stymuluje układ immunologiczny i pomaga w ten sposób zoptymalizować jego działanie, które przejawia się wystarczająco skutecznie w walce z komórkami nowotworowymi. Produkt może być również stosowany w trakcie radioterapii i chemioterapii, kiedy  to pomaga znosić niektóre skutki uboczne leczenia. Ponadto stymuluje aktywność przewodu pokarmowego, wątroby, nerek i innych narządów, które są bardzo obciążane leczeniem onkologicznym, i w ten sposób przyczynia się do prawidłowego funkcjonowania organizmu i ogólnego dobrego samopoczucia. Jest zatem odpowiednim suplementem w leczeniu choroby onkologicznej, co w swoich wypowiedziach na temat Penoxalu potwierdzają lek.med. Anna Galambošová, farmaceuta PharmDr. Tomáš Arndt i inni lekarze. O doświadczeniach osób używających Penoxal można więcej dowiedzieć się TUTAJ.

Opowiedz nam swoją historię

Pomożesz innym, a my Cię nagrodzimy.

Więcej informacji